środa, 27 lutego 2013

"Brzydcy" Scott Westerfeld


Podstawowe informacje:
Tytuł: Brzydcy
Autor: Scott Westerfeld
Liczba stron:  436
Wydawnictwo: Ergmont












Książka została wydana już parę lat temu, ale na polskim rynku wydaje się być zapomniana, dlatego postanowiłam zwrócić na nią Waszą uwagę.


Młoda Tally Yougblood niecierpliwie czeka na swoje szesnaste urodziny (jak ostatnio wiele innych bohaterek młodzieżowych książek). Ma wtedy stać się Śliczna.

Żyje bowiem w świecie podzielonym na kasty, w świecie który dzieli się na Brzydkich i Ślicznych. Każdy w wieku szesnastu lat (czy to jest jakaś magiczna data szanowni autorzy?) przechodzi skomplikowaną operację plastyczną, by stać się wiecznie młodym, nieskazitelnym i pięknym, a tym samym podobnym do innych. W teorii władze miast chcą wyeliminować nierówność i niesprawiedliwość. Ale czy na pewno zmieniają tylko wygląd?

Tally, jak każdy Brzydki odlicza dni do operacji. Nie ma pojęcia o praniu mózgu, któremu od zawsze była poddawana.

„Lepiej martwe niż brzydkie”

Potem jednak spotyka Shay. Rówieśniczka staje się jej przyjaciółkę i pokazuje jej inną drogę. Prowokacje, szalone akcje i niebezpieczne wyprawy. I heretyczne – według Tally – opinie. Oto cała Shay : nie wierzę im, nie chcę być inna, chcę być sobą. I będzie.

Ponieważ Shay uciekła.

Tally nie może uwierzyć, że można żyć poza miastem, bez deskolotek, pól magnetycznych, przedmiotów i budynków inteligentnych oraz kierowanych głosem.  Okazuje się jednak, że daleko od Miasta znajduje się osada Dym, gdzie ludzie żyją jak Rdzawcy (czyli my, barbarzyńcy z zamierzchłego XXI wieku), dokąd ucieka Shay zostawiając przyjaciółce wskazówki jak tam dotrzeć.

Youngblood popada przez to w tarapaty, odmawiają jej operacji i żądają zdrady przyjaciółki i wszystkich uciekinierów mieszkają w Dymie.

Jaką decyzję podejmie Tally?
Czy dotrze do Dymu?
Czy odnajdzie prawdziwych przyjaciół?

„Brzydcy” to wspaniała książka, którą polecam, polecam, POLECAM! Zaskakujące rozwiązania i bardzo szybka akcja sprawiają, że opowieść wciąga i nie można się od niej oderwać. Historia sama w sobie ciekawa i lekka. Autor zaskakuje zwłaszcza dopracowaniem szczegółów wykreowanego miasta i postaci, począwszy od naukowej terminologii dotyczącej technicznych wynalazków i skończywszy na pasujących do charakteru danego bohatera wypowiedziach. Mimo wielu zalet jest to typowa opowiastka młodzieżowa, choć wyróżniająca się ukazaną dystopią i przerażającą wizją świata rządzonego przez powierzchowność. 

Wady? Momentami banalne dialogi, które mogą irytować, lekka schematyczność i… okładka. Mimo, że nie jest to oczywiście wina autora, mnie osobiście bardzo przeszkadzała, zwłaszcza zdjęcie, które wręcz odstrasza. Ale nie oceniajcie książki po okładce!

Moja ocena: 8/10
Komentarz: Wciągająca, ciekawa i lekka. Idealna na zimowe wieczory, zachwyca idealnie skonstruowaną fabułą i oczekiwaniem: co będzie za następnym zakrętem? Minus za niedopracowane dialogi i całość historii.



3 komentarze:

  1. Zapowiada się naprawdę ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz słyszę o tej książce, jednak jakoś niespecjalnie ciągnie mnie do jej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka właśnie mało znana, polecam tym, którzy lubią lekką lekturę w stylu paranormal romance :)

      Usuń